
- Hej jak się czujesz?? -spytałam ją
- Hej, jakoś. Strasznie się boje - powiedziała
- Dlatego tu jestem , ty zrobiłabyś dla mnie to samo - odparłam
- Oczywiście , że bym to zrobiła. Dziękuje , że jesteś - mruknęła i lekko się uśmiechnęła
Później weszłyśmy do gabinetu , lekarz nie chciał mnie wpuścić ale Blanka go poprosiła , żebym była obecna przy tym badaniu. Popatrzył na nas jak na jakieś lesbijki a przecież to była moja najlepsza przyjaciółka. Kiedy robił Blance USG widziałyśmy na ekranie małą fasolkę , jejku była taka mała. Widziałam po Blance , że się wzruszyła ja z resztą też. Szkoda , że nie było przy niej Doyle'a. Postanowiłam , że wezmę sprawy w swoje ręce i ich pogodzę. Nie mogli być osobno kiedy ona go potrzebowała. Musiałam to zrobić. Kiedy wyszłyśmy na korytarz wpadł mi do głowy szatański plan.
- Mogę zrobić sobie zrobić zdjęcie fasolki ?? - spytałam
- Jasne a po co Ci?? - zdziwiła się
- Chce wkręcić Darcy'ego - skłamałam chciałam wysłać to zdjęcie Jason'owi
- Zawału dostanie - zaśmiała się
- Napewno - odwzajemniłam uśmiech i zrobiłam zdjęcie
Musiałam jeszcze uprzedzić Warda o swoim planie , nie będzie się złościł sam w to wejdzie i wtajemniczy w to pewnie Chrisa i Sealy.
- Może pójdziemy na jakieś lody ?? - spytałam po chwili
- Pewnie trochę głodna jestem- oświadczyła
- Już zaczynasz mieć smaki. To nie za wcześnie ?? - odparłam
- Nie chyba nie - uśmiechnęła się
Później poszłam na MotoArenę chciałam pogadać z Adrianem , trochę dawno go nie widziałam ,a to wszystko przez mój wyjazd do Darcy'ego. Weszłam do parku maszyn i od razu poszłam do Adriana. Akurat trwał trening , jeździła nasza młodzież i paru innych zawodników.
- Hejka Adrian co tam ?? - spytałam z uśmiechem
- Hej dobrze a u Ciebie?? - spytał mnie
- Też a u Marceliny - odparłam
- Jest u rodziców w Bydgoszczy - wyjaśnił
- Stało się cos?? - zdziwiłam sie
- Przepraszam Cię idę na tor - wsiadł na motor założył kask i gogle i wyjechał na tor zostawiając mnie samą w jego boksie.
- Cześć co tam ?? - spytał mnie Ginger
- Hej dobrze , nie wiesz co się dzieje z Adrianem. Zawsze mówił mi wszystko mówił a teraz nie chce mi nic powiedzieć - odparłam
- Nie wiem , od paru dni taki chodzi . A jak Ci się układa z Darcy'm ?? - zdziwił mnie tym pytaniem
- Dobrze - odparłam
-To dobrze jak coś to możesz na mnie liczyć - powiedział łapiąc mnie za bark
- Okey. Ja już pójdę - powiedziałam i ruszyłam do wyjścia
Zdziwiło mnie pytanie Gingera o Darcy'ego , nigdy za sobą nie przepadali. Weszłam do domu a u mojej mamy byli rodzice Blanki.
- Dzień dobry - przywitałam się z rodzicami mojej przyjaciółki
- Dzień dobry Emilka nie wiesz co się dzieje z Blanką - spytał jej ojciec
- Nie niestety nie mogę Państwu pomóc - powiedziałam wiedziałam , że nie mogłam wydać przyjaciółki
- Jesteś jej przyjaciółką , musisz wiedzieć - odparła jej mama
- Wiem ale nie mogę powiedzieć. Radzę Państwu porozmawiać o tym z Blanką, a teraz przepraszam muszę zadzwonić do swojego chłopaka- powiedziałam i wyszłam z pokoju
Usiadłam na swoim łóżku włączyłam laptopa i od razu zadzwoniłam do Dacy'ego.
- Hej rudasku - przywitałam się z uśmiechem
- Hej piękna , co tam ?? - spytał
- Byłam z Blanką u ginekologa i widziałam jej fasolkę , zrobiłam zdjęcie , bo chce go wysłać Doyle'owi - powiedziałam
- Ona wie po co Ci to zdjęcie - uśmiechnął się
- Skłamałam , że chce Cię wkręcić więc mi pozwoliła - powiedziałam w szerokim uśmiechem
- Aha , więc jak mnie spyta to mam udawać wkręconego ?? - zapytał
- Jak byś mógł - zrobiłam maślanę oczy
- Okeey , zgadzam się - odparł
- Chce ich jakoś pogodzić , wiem są razem i tak wiem nie powinnam się w to wtrącać ale to moja przyjaciółka , nie chce , żeby ona cierpiała sam rozumiesz. Jak zobaczyłam jak ona się tam rozkieiła pomyśłałam , że na moim miejscu powinnem być Doyle bo wkońcu on jest ojcem a nie ja - powiedziałam
- Rozmumie Cię , jak chcesz to Ci jakoś pomogę , mogę też wtajemniczyć w to Holderów - wyjaśnił
- Mówiłam Ci jak Cię kocham ?? - spytałam go
- Dzisiaj jeszcze nie - stwierdził
- Kocham Cię najmocniej na świecie - uśmiechnęłam się do kamerki
- Też Cię kocham - odpowiedział
- Jesteś w Zielonej Górze - spytałam
- Taaa a w niedzielę będę w Gorzowie na meczu - wyjaśnił - Jedziesz z chłopakami do Leszna?? - spytał mnie
- Nie wiem , Adrian chodzi jakiś przybity nie chce ze mną za bardzo gadać do tego Ginger jakoś dziwnie się w stosunku do mnie zachowuje. Normalnie dom wariatów - stwierdziłam
- Jak dziwnie się zachowuje?? - spytał wkurzony Darcy
- Pytał się mnie , co tam u Ciebie , czy dobrze nam razem itp- odpowiedziałam
- Aha - odparł
- Noom nie bój się u mnie nie ma najmniejszych szans - wyjaśniłam jego złą minę
- Napewno ?? - powiedział
- Na 100% Ty jesteś dla mnie najważniejszy - powiedziałam
- Ty dla mnie też , nie mógł bym patrzeć na Ciebie u boku z innym - wykrztusił z siebie
- Ja też , cholera by mnie wzięła - stwierdziłam smutno
- Zabił bym tego kolesia - odparł
- Nie przesadzaj , napewno chciałbyś żebym była szczęśliwa - powiedziałam
- Szczęśliwa ale za mną - mruknął
- Jestem i będę - uśmiechnęłam się
- Kochanie muszę kończyć bo muszę lecieć na trening - powiedział
- Dobrze. Kocham Cię - powiedziałam
- Też Cię kocham - odparł i rozłączył się
Zamknęłam laptopa i zeszłam na dół , w salonie siedziała już tylko moja mama. Usiadłam obok niej włączyłam telewizor i chciałam oglądnąć mój ulubiony serial.
- Emilka kochanie powiedz mi dlaczego nie chciałaś powiedzieć co się dzieje z Blanką - powiedziała
- Mamo poprostu nie mogę - mruknęłam
- To coś strasznego ?? - spytała
- Zależy dla kogo - stwierdziłam
- Wzięła ślub po pijaku - zgadywała
- Nie mamo , ona by czegoś takiego nie zrobiła- odparłam patrząc na nią jak na nienormalną
- No tak ,a ty byś wzięła ślub po pijaku?? - spytała mnie
- Nie wiem - zaśmiałam się
- Ale ja wiem , zrobiła byś to bo jesteś szalona - stwierdziła - Ale nie o tym co się dzieje z Blanką - dodała widząc moją minę
- Jezu mamo naprawdę nie mogę - wyjaśniłam
- Widzę , że Cię to gryzie - zauważyła
- Nie gryzie mnie sprawa Blanki tylko Adriana - wyjaśniłam
- A co z nim?? - spytała zmieniając temat
- Chciałam Cię o to zapytać bo przecież przyjaźnisz się jego rodzicami - odparłam
- Nie rozmawiamy o dzieciach - odparła
- Ahaa - mruknęłam
- Powiesz co z tą Blanką - wierciła mi dziurę w brzuchu
- A nie powiesz nikomu ???- spytałam
- Wiesz , że nie - odparła
- Jest w ciąży - odparłam
- I co zamierza zrobić ?? - spytała
- Urodzi - wyjaśniłam
- To dobrze - uśmiechnęła się
- Noom - mruknęłam i zaczęłam dalej oglądać TV
Wtedy przypomniałam sobie , że miałam wysłać sms do Doyle'a ze zdjęciem jego nienarodzonego dziecka. Chciałam ich pogodzić. Wybrałam numer jego numer wkleiłam zdjęcie z podpisem "Poznaj swoje dziecko. Blanka nie wie , że Ci to wysyłam , myśli , zę zrobiłam zdjęcie , żeby wkręcić Darcy'ego. On wszystko wiem. Stwierdziłam , że powinieneś wiedzieć :) Zrób z tego pożytek. Powodzenia" i wcisnęłam klawisz wyślij. Późnym wieczorem położyłam się spać miałam nadzieje , że się pogodzą i jakoś to będzie. Długo nie mogłam zasnąć zastanawiając się czy ja też kiedyś będę w ciąży. Taki los kobiety , że pewnie będę , chciałabym , żeby ojcem moich dzieci został nie kto inny jak mój teraźniejszy chłopak Darcy. Zasnęłam dopiero nad ranem.
Genialne!
OdpowiedzUsuń