środa, 8 lipca 2015

PROLOG:

~~EMILIA~~

Kiedy byłam mała siadałam na parapecie wpatrując się w jasno świecące gwiazdy. Myślałam wtedy czy spotkam swojego księcia z bajki najlepiej na białym koniu. Teraz też to robię ale nie myślę o księciu na białym koniu tylko o kimś z kim mogła bym dzielić swoje pasję , kogoś kto będzie ze mną w tych najlepszych jak i najgorszych chwilach. Kogoś kto będzie poprostu. Niestety nadal czekam. I pewnie jeszcze długo będę czekać.

Obudziłam się rano , co nie było łatwe bo dopiero co rozpoczęły mi się wakacje. Chciałam pospać ale to niestety nie było mi dane. Z rana zadzwoniła do mnie Blanka.
- Hej , sorry , że Cię budzę ale chciałam pójść na zakupy a potem może pójdziecie na Motoarenę ?? - spytała
- Hej , daj mi chwilę ogarnę się i dam Ci znać - powiedziałam delikatnie zaspana
- Dobrze , uwielbiam Cię - powiedziała i rozłączyła się
Zwlokłam się z łóżka , poszłam do łazienki , wzięłam szybki prysznic , ubrałam się i z niej wyszłam . Stylizacja #19
Poszłam do kuchni , gdzie krzątała się już moja mama
- Co ty tak wcześnie?? - spytała
- Blanka chciała , żebyśmy poszły na zakupy - wytłumaczyłam
- To dobrze - stwierdziła
Zjadałam szybko śniadania , wcześniej wysyłając sms'a do Blanki , że może po mnie wpadać.Kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi od razu wyszłam z domu.
- Hej - powiedziałam do niej
- Hej , co tam?? - spytała mnie
- A nic nie wyspałam się ale to mały szczegół - zaśmiałam się
- Oj no przepraszam , potrzebuje Twojej pomocy - powiedziała tajemniczo
- W czym mam pomóc ?? - spytałam
- Impreza. Dziś. Miedziak nic Ci nie mówił ?? - spytała mnie
- Nie ale teraz już wiem - stwierdziłam
- No właśnie ma być Jason i chciałam jakoś ładnie wyglądać - powiedziała z uśmiechem
- Że Doyle !?- zdziwiłam się
- Nomm . Proszę nie komentuj tylko mi pomóż - powiedziała
- Okeey - zdziwiłam się zmianą koleżanki
W sumie zakupy nie okazały się takie złe , dużo rozmów , śmiania , wybrałam sobie parę ciuchów. Z tym wszystkim poszłyśmy na Motoarenę , gdzie miałam sobie do porozmawiania z Adrianem. Kiedy tam dotarłyśmy ścięło mnie z nóg . Byli tam wszyscy Australijczycy , których znałam tzn. Chris , Doyle , Darcy , Troy.
- Co wy tu robicie??- spytałam zdziwiona
- Pamiętasz obiecałaś nam imprezę , a teraz kiedy wszyscy mamy wolne chcemy skorzystać - odparł Holder
- No wiem , obiecałam i słowa dotrzymam - zaśmiałam się
- Przepraszam , zapomniałem Ci powiedzieć - wtrącił Adrian
- Ty się nawet nie odzywaj -warknęłam - Widzimy się na imprezie , a teraz pozwólcie idę do domu - dodałam po chwili.

Stylizacja #bad revolutionDotarłam do domu , zjadłam późny obiad i musiałam się szykować na imprezę , na którą wcale nie miałam ochoty. Ubrałam się , pomalowała. Międzyczasie przyszła do mnie Blanka z prośbą , żebym ją pomalowała. Jak chciała tak zrobiłam. Później udałyśmy się do centrum miasta , a dokładniej pod jeden z klubów , gdzie czekali na nas już chłopaki.
- Pięknie wyglądacie - podsumował Batchelor
-  A tam normalnie przynajmniej ja , nie chciałam robić konkurencji Blance - skwitowałam
- Głupia jesteś - powiedziała wkurzona Blanka
- To jak , który z nas Ci się podoba ?? - spytała Chris
- Napewno nie ty - stwierdził Ward
- Przekomarzcie się czy wchodzimy?? - spytałam

~~ DARCY~~

Kiedy tylko weszliśmy do lokalu , zajęliśmy loże , Emilka ściągnęłam skórę . Patrzyłem się na nią jak na obrazek , była nie tylko ładna ale także zgrabna. Chwilię później Chris z Troy'em pzynieśli nasze drinki. Obie tylko coś upiły i poszły na parkiet.
- Co ty się tak patrzyłeś na Emilkę ?? - spytał zdumiony Holder
- Ja nie , zdawało Ci się - powiedziałem szybko
- Nie wyprzesz się , każdy to chyba widział - wtrącił Doyle
- Przestańcie , bo zaraz wyjdę - powiedziałem
- Czemu chcesz wychodzić ?? - spytała mnie Emilka
- Bo mnie denerwują - powiedziałem do niej
- To chodź tańczyć - złapała mnie za rękę i porwała na parkiet
Najlepszym tancerzem to ja nie byłem ale bawić się potrafiłem , więc nie przeszkadzało mi to kompletnie. Emilia złapała mnie za ręce i jakoś poszło. Przez cały czas się uśmiechała a raczej śmiała się ze mnie. Sam siebie też sie śmiałem. To musiało wyglądać mega komicznie. Zawuażyłem , że nie jestem sam. Blanka wyrwała na parkiet Doyla. Chyba wiedziałem kto jej się podoba.
- Emilka , Blance podoba się Doyle?? - spytałem ją
- No a co jesteś zaiteresowany ?? - spytała mnie
- Nie ale chciałem wiedzieć - powiedziałem jaj do ucha
- To już wiesz - stwierdziła i pocałowała mnie w policzek
Myślałem , że ten wieczór będzie nudny czy coś ale okazał się mega zajebisty. Emilka tańczyła niby z wszystkim ale najwięcej ze mną. O 3 nad ranem wyszliśmy z klubu, dziewczyny ledwno trzymały się na nogach , szły bez butów , trzymając je w rękach. Nie obyło się bez nocnych śpiewów. Postanowiłem nie zostawiać Emilki samej , więc odprowadziłem ją do domu.
- Em odprowadzę Cię - powiedziałem
- Okey dzięki , kochny jesteś - stwierdziała rzucając mi się na szyje
Nie brała tego pod uwagę bo była pijana, dlatego po części chciałem ją odprowadzić. Kiedy doszliśmy do jej bloku szeroko się uśmiechnęła.
- Dziękuję Ci strasznie - była już bardziej trzeźwa , mówiła składniej
- Nie ma za co , nie chciałem , żebyś po nocy chodziała sama - to powiedziałem po polsku
- Jezu to było mega słodkie - stwierdziła
- Stram się - uśmiechnąłem się
- Będę szła , jestem bardzo zmęczona , do potem - powiedziałam i znów pocałowała mnie w policzek
- Spij dobrze, dobranoc - odparłem i musnąłem jej policzek
Poczekałam aż wejdzie do klatki i sam udałem się do hotelu , kiedy tam dotarłam poszedłem od razu do swojego pokoju i poszedłem spać.

2 komentarze: