wtorek, 21 lipca 2015

ROZDZIAŁ5: Pani Ward...

~EMILIA~

Stylizacja Wakacyjnie! :)Obudziłam się w niedzielę rano , wczoraj dość późno poszłam spać bo wróciłam z Zielonej Góry o koło 23. Ledwo otworzyłam oczy a już za Nim tęskniłam, wiedziałam , że długo zejdzie zanim znów się zobaczymy. Wstałam z łóżka , poszłam do łazienki ubrałam , pomalowałam się i poszłam do kuchni coś zjeść. Międzyczasie zadzwoniła do mnie Blanka , że jest w Polsce i chce się spotkać. Zgodziłam się bo chciałam wiedzieć co u niej.Zjadłam szybki dość późne śniadanie, wzięłam szalik Torunia i wyszłam z domu. Szłam ulicami Torunia z myślą , że opierdzielę Blankę. Byłam na Nią zła za całą tą sytuację ale wiedziałam dlaczego się tak zachowała, chciała być z osobą, którą kocha nad życie tak jak kocham Darcy'ego. Dla Niego mogłabym wyjechać nawet do jego rodzinnej Australii. Dochodząc pod jej blok wysłałam jej sms'a , że czekam.  Po paru minutch wyszła uśmiechnięta , też się do niej uśmiechnęłam. Kiedy ją zobaczyłam cała złość na nią od razu mi przeszło. 
- Hej misia , przepraszam Cię ale kocham Doyle'a i chciałam być z Nim,ale teraz już będę już siedzieć w Toruniu - wytłumaczyła się 
- Dobra nie gniewam się - powiedziałam jej 
- Czy ja dobrze rozumiem , że się nie gniewasz myślałam , że mnie zabijesz , okrzyczysz i wgl będziesz wściekła - zaśmiała się 
- Rozumiem Cię , że chciałaś spędzić czas z Doyle'm. Też bym chciała być teraz z Darky'm - powiedziałam całkiem łagodnie 
- Czekaj , ty jesteś z Panem Wardem?? - ogarnąła
- Tak , a co?? -spytałam ją 
- Jezu tak się cieszę , strasznie do siebie pasujecie. Jesteś Panią Ward- zaśmiała się 
- Głupia jesteś . Chodź się gdzieś przejść - odparłam 
 Poszłyśmy na lody , do galerii , tam gdzie zawsze , a kiedy był czas poszłyśmy na MotoArenę. Blanka chciała iśc do parku maszyn , poszłyśmy jak chciała. Tam jak zwykle poszłam do Holdera
- Hej mała , jak tam?? - spytał gdy tylko podeszłam
- Hej duży dobrze a u Ciebie??- odparłam z uśmiechem
- Dobrze, Sealy z Maxem i moi rodzice są na trybunie - zaśmiał się,
- Gdzie?? - spytałam 
- Na Vip'ie - odpowiedział
- To dobrze , a tak wogóle gratuluje wczorajszego występu w GP - powiedziałam 
- Dzięki , a Tobie gratuluje Pani Ward - zaśmiał się 
- Kolejny - wywróciłam tylko oczami 
Ten tylko się uśmiechnął w chrakterystyczny dla Australijczyków sposób. Nie wiem skąd oni umieją robić ale wiem , że to lubiłam. Później poszłam do Miedziaka.Tam życzyłam mu powodzenia , kolejny mi gratulował , wiedziałam , że albo moja matka mu powiedziała albo Holder. Trzeba było odciągnąć Blankę od Jasona , bo ten musiał iść już się przygotowywać do meczu.
- Chodź już - powiedzałam chyba po raz setny 
- Czekaj - mruknęła i znowu się do niego przyssała 
- Dobra koniec gołąbeczki , razem z Doyle'm mamy mecz do wygrania - zaśmiał się Holder a ja razem z Nim 
Pociągnęłam ją za rękę w stronę trybun. Usiadłam na swoim miejscu nad parkiem maszyn , a ona wciąż stała.
- Ziemia do Doyle'owej - zaśmiałam się 
- Co chcesz Ward'owa - spytała śmiejąc się do rozpuku 
- Ciii nikt nie musi wiedzieć - powiedziałam - Czekaj dzwonił - dodałam po chwili 
- Hallo , cześc kochanie - przywitałam się z Darcy'm 
~ Hej misiaku , jak tam przed meczem?? - spytał 
- Dobrze , Holder się ze mnie śmiał - powiedziałam śmiertelnie poważnie 
~ Jak to się z Ciebie śmieje ?? - udawał , że nie wie
- Mówi do mnie Pani Ward - uśmiechnęłam się do słuchawki 
~ A tam się przejmujesz - stwierdził 
- W sumie masz rację. A jak przed meczem w Zielonej ?? - spytałam 
~ Dobrze , zero stresu - zaśmiał się 
- Jak tylko skończy się nasz mecz biegnę oglądać Twój , będę mocno trzymała kciuki - powiedziałam 
~ Tylko sobie ich nie połam - zaśmiał się 
- Hahaha bardzo śmieszne - obraziłam się 
~Nie bocz się. Kocham Cię - powiedział 
- Też Cię Kocham - odpowiedziałam 
~ Muszę kończyć Pa kochanie - odparł 
- To pa . Już tęsknie - powiedziałam zanim się rozłączył. 
Później zaczął się mecz , który po 3 biegu został przerwany z powodu olbrzymich opadów deszczu, dopiero kiedy przestało padać , zaczęli robi coś przy torze. Mecz rozpoczłą się dopiero o 18:30 czyli godzinę przed meczem w Zielonej , wiedziałam , że będę musiała to jakoś pogodzić. Dobrze , że miałam tableta z internetem. Kiedy ten mecz się rozpocznie będę go oglądać tutaj na MotoArenie, kibice pewnie się zdziwią ale mnie to nie obchodziło. Liczył się tylko Darcy. Kiedy mecz w Zielonej Górze włączyłam tableta i mecz. Mecz w Toruniu zakończył się wynikiem 56:33. Blanka ciągnąła mnie do parkingu , poszłam ale cały czas patrzyłam w tablet bo akurat był bieg z Darcy'm. 
- Co ona taka wpatrzona w ten tablet ?? - spytał Holder Blankę 
- Bieg Darky'ego - zaśmiała się 
Doskoczył do mnie Holder i razem oglądaliśmy razem jego bieg . Kiedy się skończyć cały skład Torunia i Gorzowa patrzyli się na nas jak na idiotów. Nie obyło się bez komentarzy typu " patrz jak on to zrobił" , " co to kurwa za kibice wyskakujący na tor" . 
- Co się gapicie ?? - spytałam 
- My nie - stwierdził Przedpełski 
- Napewno , dobra lecę do domu - stwierdziłam udałam się prosto do wyjścia cały czas patrząc w tablet bo akurat leciał wywiad z Darcy'm.
Z MotoAreny nie miałam daleko do domu , wieć po paru minutach szybkiego chodu byłam już na miejscu. Włączyłam telewizor i oglądałam mecz . Moja mama nawet nie mówiłam , żebym coś zjadła nie odrywała mnie od telewizora bo wiedziała , że zaraz bym się na Nią wydarła. Zielona Góra wygrała swój mecz 50:40 , a sam Darcy zdobył 13+2. Byłam zadowolona z jego wyniku to był jego debiut nie tylko w barwach Falubazu ale także w PGE Ekstralidzę po dziesięciomiesiecznej przerwie Pożniej był Magazyn PGE Ekstraligii , wywiad z Darcy'm śmiałam się z niego do rozpuku, kiedy wywiad się skończył napisałam do niego sms'a.
E: Kochanie jesteś tak zabawny , że zamiast słuchać co mówisz śmiałam się z Ciebie. Kocham Cię misiaku :*
Po oglądnięciu magazynu zrobiłam sobie coś do jedzienia . Kiedy jadłam przyszedł mi sms od Darcy'ego.
D: O co Ci chodzi kobieto , stałem normalnie. Też Cię kocham :*
E: A ten wzrok??? Boooże jak ty tak zrobiłeś to normalnie odpłynełam :*
D: Walnięta jesteś ale i tak Cię kocham. Będę specjalnie tak robił jak bd razem :*
E: Dzięki :*  Kiedy jedziesz do Szwecji ?? 
D: Jutro na spokojnie bo nie mam meczu w Swindon w poniedziałem , a w srodę jadę do Rzeszowa :*
E: To wiem :* 
D: Idę się kąpać , a potem spać :* Kocham Cię moja najukochańsza :*
E: Też Cię kocham bardzo mocno :* Śpij dobrze. Dobranoc :*
D: Ty też :*
Później poszłam do łazienki , wzięłam szybki prysznic , ubrałam piżamy i połorzyłam do łóżka. Nawet nie wiem kiedy odpłynęłam do Krainy Morfeusza.

1 komentarz: